niedziela, 7 listopada 2010

yamadori


Yamadori, czyli mierz zamiary na możliwości.
Przeczytaj zanim ocenisz.
Jest to kolejny artykuł z cyklu, co mnie denerwuje w podejściu wielu ludzi, którzy chcą za wszelką cenę wejść w posiadanie drzewka bonsai. Kiedy co niektórzy ludzie dostają w prezencie jakieś tam drzewko kupione w jakimś markecie, zaczynają się problemy.
 Najmniejszym problemem jest to, że zaczynają szukać informacji o danym drzewku, zadając tysiące pytań na różnych forach internetowych, zamiast po prostu przejrzeć te fora. Nie lubię ludzi, którzy ciągle czekają na podanie informacji o jego, jej drzewku na tacy.
Gorzej jest natomiast wtedy, kiedy taka osoba zaczyna czytać, czytać i nagle stwierdza, że wie wszystko staje się autorytetem i może już wszystko. Taka osoba wcześniej czy później przeczyta artykuł o yamadori, no i się zaczyna. Coś tam już wie w tym temacie. Obejrzawszy kilka, kilkanaście zdjęć drzew pozyskanych, przez raczej doświadczonych ludzi, idą w las, góry lub inne stanowiska. Znajdują jakieś drzewko, no i wykopują. Pół biedy kiedy robią to we właściwym terminie. Wsadzą takie drzewko do jakiejś doniczki w jakąś ziemię. No i walą na forum
                Za każdym razem, kiedy słyszę pytanie „Drzewko znalazłem i co byś z tym drzewkiem zrobił?”, lub „znalazłem drzewko, kto wie co to jest, jak to przesadzić…” szlak mnie trafia.  Dlaczego w ogóle wyrwałeś to drzewo? Po co? Nie mogłeś sobie pograć na komputerze lub konsoli do gier? Jeżeli myślisz o pozyskaniu drzewa z natury upewnij się, że:
  •   Wiesz, lub masz plan, co do materiału, który chcesz wykopać, widzisz tą roślinę po paru latach.
  • Masz doświadczenie w przesadzaniu drzew. Tak, drzew nie kwiatków na balkonie. A najlepiej jeżeli to  doświadczenie zdobyłeś na własnych drzewach Bonsai.
  • Znasz gatunek który chcesz wykopać, ale nie tylko z nazwy również zasady uprawy jak i wymagana rośliny.
  • Masz odpowiednie warunki, lub jesteś w stanie stworzyć takowe warunki, do dalszego życia drzewa.
  • No i upewnij się, że masz na tyle dużo zapału, aby świeżo pozyskany materiał pozostawić w spokoju na kilka lat. Potrzebne będzie to drzewu do regeneracji.
  • Posiadasz pozwolenie na pozyskanie takiego materiału. Należy pamiętać że wszystko należy do kogoś. To co dla Ciebie jest materiałem na bonsai a rośnie w zapuszczonym PGRze należy do właściciela tego terenu. Upewnij się, że to co robisz jest legalne. Może właściciel nawet nie wie, że tam coś mu rośnie, ale to on musi wyrazić zgodę na pozyskaniu tego materiału. Z drugiej strony kiedy już taka zgodę uzyskasz a nie masz pojęcia jak postępować z materiałem, to tak jak byś dostał zgodę na zabicie tego drzewa.  Jak nie możesz uzyskać pozwolenia Daj sobie spokój. Obchodzenie jakiekolwiek tego tematu  będzie przestępstwem.
Wiele osób, które zajmują się sztuką bonsai, bardzo długo dojrzewało do decyzji o pozyskaniu takiego materiału. Prawda są też tacy, którzy wręcz są specjalistami w sztuce Yamadori.
Jeżeli nie masz doświadczenia w przesadzaniu drzew, nie zabieraj się do pozyskiwania materiału. Przesadzanie i pozyskiwanie ma ze sobą bardzo dużo wspólnego. W zasadzie jest to, to samo. Bierzesz roślinę wsadzasz do doniczki i już. Jeżeli zamierzasz się modlić aby roślina się przyjęła, ponieważ nie posiadasz doświadczenia, to wierz mi lepiej będzie kiedy dasz sobie spokój.  
Kidy zdobędziesz to co jest konieczne w tej dziedzinie, znaczy nadejdzie Twój czas. To zaczni chodzić na spacery w rejon gdzie możesz coś ciekawego znaleźć. Kiedy to właściwe drzewo odnajdziesz, przygotuj się do pozyskania. Uzyskaj pozwolenie, sprawdź gdzie możesz zaparkować  samochód, przygotuj stanowisko w ogrodzie, upewnij się że masz wystarczające zapasy ziemi i czy posiadasz odpowiednio duży pojemnik w który posadzisz materiał.
 I kiedy nadejdzie odpowiednia pora do pozyskania tego materiału, odpowiedz sobie po raz ostatni na jedno pytanie: CZY JA WIEM CO ROBIĘ? Jeżeli wiesz to do dzieła.
Powodzenia Radek K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz